Kotosmoki – obraz energetyczny na płótnie 70×100
Na to, by doświadczyć życia na ziemi, czekało wielu. Ale od dłuższego czasu było to również marzeniem trzynastu Kotosmoków. Kosmiczne stwory obmyślały plan, jak dostać się do miejsca zwanym Ziemią – do miejsca, o którym mówi się, że jest niezwykłym potencjałem dla rozwoju dla dusz.
Pragnęły tego tak bardzo, że gdy któregoś dnia rozchyliło się niebo i wypadły snopy światła, Kotosmoki postanowiły wykorzystać je jako środek transportu na Ziemię. Nie bały się upadku z wysokości na swoje kolorowe tyłki. Wiedziały z szeptanych opowieści, że na ziemi ludzie często upadają, a potem wstają, by żyć. Jedni żyją jakoś, inni całkiem dobrze, a jeszcze inni wstają silniejsi niż byli wcześniej.
Kosmiczne stwory były zdeterminowane i miały jasno określony cel podróży – zasadzić w pewnym miejscu na ziemi ziarno szczęścia, spontaniczności i życia w pełni.
Zjeżdżały więc po promieniach słońca z euforią, twardo przy tym lądując na ziemi. Choć upadały szybko, jeden za drugim, to w mgnieniu oka stawały na swoich nogach. Pozostawały jedynie ze zdziwieniem w oczach, że ludziom podniesienie z upadku zajmuje czasami całe życie, a one podniosły się od razu…
Od czasu, kiedy Kotosmoki zamieszkały na ziemi, połączone są nićmi Światła z Krainą Wiecznego Szczęścia. Ziarno, którego wzrostu pilnują, codziennie zasilają wodą życia. Ich pragnieniem jest, by osoba, u której zamieszkały, miała tyle szczęścia i radości, ile zdoła w sobie pomieścić. 🙂